Jak obliczyć swój wiek emerytalny?
Co to znaczy? Przecież wiek emerytalny w Polsce to 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Ale czy rzeczywiście? To przekonanie opiera się na wierze w repartycyjny XIX-wieczny system emerytalny, gdzie bieżące emerytury nielicznych emerytów są opłacane przez składki licznych pracujących. To działało dobrze do kiedy był wysoki przyrost naturalny i było dużo młodych i pracujących ludzi (płacących składki i podatki), a mało starszych niezdolnych do pracy, pobierających rentę starczą (emeryturę). Świadczenia emerytalne stawały się coraz hojniejsze szczególnie po II wojnie światowej (wcześniej nikt prawie się nie kwalifikował i świadczenia były bardzo niskie, a system tani z perspektywy państwa). Wydaje nam się, że naturalną sytuacją jest, że starsze osoby mogą nie pracować i są w stanie utrzymać się ze świadczenia państwowego. Jakby powiedział klasyk Nic bardziej mylnego. To była sytuacja wyjątkowa. Przez wieki nie było czegoś takiego. Jeśli ktoś już dożył starości, to albo wciąż pracował albo utrzymywała go rodzina albo w nielicznych przypadkach (arystokracja, bogaci mieszczanie) żył ze zgromadzonego majątku. W Polsce sytuacja demograficzna jest bardzo zła i już za kilkanaście lat nasze społeczeństwo będzie wyglądało zupełnie inaczej. To nie dzieje się z dnia na dzień, ale sukcesywnie z roku na rok. Każdy z nas prawie w pojedynkę będzie musiał utrzymać jednego emeryta. To się nie może udać. Państwowe świadczenia emerytalne raczej będą istnieć, ale będą bardzo niskie (nie dotyczy to tylko sędziów i prokuratorów).
Zatem Twój wiek emerytalny, to moment kiedy będziesz w stanie utrzymać się z dochodu pasywnego, czyli takiego, który jest niezależny od tego czy pracujesz czy nie (odsetki od inwestycji lub powolna sprzedaż inwestycji aż do śmierci). Umiesz liczyć, licz na siebie. Może Ci się nasuwać pytanie – to ile w takim razie potrzebuję uzbierać? Do szacunków warto wesprzeć się kalkulatorem “wolności finansowej” (FIRE – Financial Independence, Retire Early). Należy podać swój aktualny wiek, dochody roczne, wydatki roczne, aktualną wartość już uzbieranych środków, skład procentowy portfela i oczekiwaną stopę zwrotu dla poszczególnych klas aktywów. Warto poeksperymentować z poszczególnymi składnikami, aby zobaczyć co ma największą wagę. Podpowiem, że chodzi o proporcję dochody vs wydatki. Przykładowy kalkulator:
https://www.playingwithfire.co/retirementcalculator
Polecam dwa artykuły Mateusza Samołyka z bloga Inwestomat.eu na temat drogi do niezależności finansowej (emerytury):
https://inwestomat.eu/filozofia-fire-czyli-jak-dojrzec-finansowo/
https://inwestomat.eu/4-rodzaje-fire/
Poniżej dwa obrazki z artykułu “4 rodzaje FIRE”:
W ile lat osiągniesz wolność finansową w zależności od dochodów i wydatków?
Ile środków musisz uzbierać, by zgodnie z zasadą 4% móc żyć z oszczędności?
Ile muszę odkładać miesięcznie?
Jeśli wcześniej jeszcze się nad tym nie zastanawiałaś/łeś, to być może zaskoczy Cię spora kwota, którą odnajdujesz dla siebie na powyższym wykresie (czym jest zasada 4% i więcej w artykule Mateusza). Jednak, spokojnie. Tutaj ma zadziałać siła procentu składanego, czyli czas. Ważne aby inwestycji dać czas działać i aby mogły kumulować się odsetki od odsetek itd. Wcale nie trzeba odkładać kokosów. Ważne żeby robić to systematycznie przez wiele lat. Zacznij od małych kwot. Na umowie o pracę do ZUS, tylko na ubezpieczenie emerytalne, jest odciągane 19,52% wypracowanej przez Ciebie wartości. Na te pieniądze można liczyć w umiarkowanym stopniu;-) Dla siebie prywatnie zacznij od 5%, potem może uda się 10%, a potem może nawet dojdziesz do zusowskiego poziomu 20%? To byłoby już naprawdę dużo i dałoby to Twojemu długoterminowemu portfelowi emerytalnemu solidnego kopa.
Siła procentu składanego i wpływ opłat za zarządzanie
Mam nadzieję, że jesteś osobą już przekonaną, że warto budować cierpliwie własny długoterminowy portfel inwestycyjny. Jeśli nie czujesz się pewnie w tym temacie, to zachęcam do przeczytania albo wysłuchania materiału Jacka Lemparta:
https://systemtrader.pl/st-070-samodzielna-budowa-portfela-etf-kompletny-przewodnik-inwestora/
Długoterminowy portfel powinien opierać się w dużej mierze na szerokim światowym rynku akcji. Najłatwiej zdobyć na niego ekspozycję kupując jeden albo dwa ETF-y. W Polsce mamy możliwość opakowania takiej inwestycji w IKZE i IKE, do czego serdecznie zachęcam. W ten sposób mamy po prostu konto maklerskie, na którym inwestujemy, ale do pewnego limitu możemy inwestować nie płacąc 19% podatku od zysków tzw. podatku Belki. To ma bardzo duże znaczenie dla końcowego wyniku po 30 latach. Równie wielkie znaczenie mają opłaty, jakie musimy ponosić po drodze za możliwość prowadzenia takiej inwestycji. Głównie chodzi tutaj o opłaty za transakcje i za zarządzanie. Proszę unikaj aktywnie zarządzanych funduszy inwestycyjnych! One na pewno zarobią na Tobie, ale Ty niekoniecznie na kupowaniu ich jednostek. Na dziś w ramach IKZE i IKE najsensowniej jest założyć konto maklerskie. Każdy obywatel Polski może mieć po jednym IKZE i jednym IKE. W poniższym kalkulatorze możesz sprawdzić wpływ opłat za zarządzanie na wynik inwestycji po wielu latach (ETF to ok. 0,2%, a TFI 2%):
https://www.bankeronwheels.com/etf-fee-calculator/
Co wybrać? IKZE czy IKE?
Przypomnę najważniejsze cechy takich kont, które pozwalają inwestować bez podatku Belki:
IKZE (Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego) | IKE (Indywidualne Konto Emerytalne) | |
Limit wpłat w 2021 r. | 6310,80 zł lub 9466,20 zł dla prowadzących JDG | 15777 zł |
Wiek kiedy mogę wypłacić środki zachowując zwolnienie z podatku Belki | Od 65 rż | Od 60 rż |
Liczba lat kiedy wpłacam cokolwiek | 5 lat | 5 lat |
Obowiązkowość wpłat | NIE. Nic nie musisz, ale najlepsze efekty daje regularne inwestowanie. | NIE. Nic nie musisz, ale najlepsze efekty daje regularne inwestowanie. |
Podatek przy wypłacie | 10% od całości zgromadzonych środków | Brak |
Zwrot podatku przy corocznych rozliczeniach PIT | TAK. Wpłata na IKZE zmniejsza dochód do opodatkowania, czyli Urząd Skarbowy zwraca mi co roku 17%, 19% albo 32% z 6310,80 zł. | NIE |
Możliwość wypłaty w każdej chwili | TAK. Całość środków. | TAK. Całość środków albo część. |
Możliwość częściowej wypłaty przed 60/65 rż | NIE. Ale zawsze można wypłacić wszystkie środki i zlikwidować IKZE. Trzeba będzie zapłacić podatek Belki. Czyli tak jakby to była inwestycja na rachunku maklerskim bez osłony podatkowej IKZE. UWAGA! Kwota wlicza się w dochód w danym roku i może spowodować konieczność zapłaty podatku dochodowego w drugim progu 32%… | TAK. IKE jest bardziej elastyczne jeśli chodzi o wypłatę przed 60 rż w razie konieczności. Można wypłacić część i zapłacić podatek Belki. Pozostałe środki nadal mogą funkcjonować z osłoną na IKE. |
Własność środków | Środki są moją prywatną własnością. Tak samo jak na zwykłym rachunku maklerskim, koncie w banku, lokacie, funduszu itd. | Środki są moją prywatną własnością. Tak samo jak na zwykłym rachunku maklerskim, koncie w banku, lokacie, funduszu itd. |
IKZE czy IKE? To zależy. Jeśli bardzo mało zarabiasz, to nie skorzystasz ze zwrotu podatku przy IKZE. Jeśli nie masz pewności, czy w razie jakiejś życiowej katastrofy nie będziesz potrzebować wyciągnąć tych pieniędzy, to więcej elastyczności da Ci IKE. Jeśli dysponujesz rocznie na inwestycje długoterminowe kwotami powyżej 15 tys zł, to załóż też IKZE i korzystaj z obu (możesz na obu realizować tę samą strategię). Dopiero jak inwestujesz rocznie ponad 22 tys zł, to musisz poszukać normalnych kont z podatkiem Belki. Tzn. nic nie musisz, ale to jest kolejność rekomendowana ze względów podatkowych.
Polecam obszerny artykuł u Marcina Iwucia:
IKE czy IKZE – co się bardziej opłaca? Kalkulator + kompletny przewodnik
Jaki bym zrobił dzisiaj portfel emerytalny?
Prowadzę z Żoną wspólny długoterminowy portfel emerytalny (perspektywa ok. 30 lat). Przez kilka lat uzbierała nam się tam już kwota sześciocyfrowa. Portfel składa się z:
- 43% ETF na akcje rynków rozwiniętych
- 25% ETF na akcje rynków wschodzących
- 20% polskie obligacje skarbowe antyinflacyjne
- 5% metale szlachetne
- 5% kryptolokaty (więcej na ten temat w artykule “Jak na lokacie pokonuję inflację o 15%!”)
- 2% gotówka
Mam taką refleksję, że z czasem, z przyrostem wiedzy, dążę do upraszczania (co jest dosyć standardowym procesem). Dlatego całkiem podoba mi się najprostsza opcja, czyli portfel składający się z:
- jednego ETF-a na akcje z całego świata (rynki rozwinięte + rynki wschodzące wg kapitalizacji) kupowanego na IKE i potem na IKZE oraz
- polskich obligacji skarbowych indeksowanych inflacją.
Taki portfel jest bardzo łatwy w prowadzeniu. W zasadzie wystarczy poświęcić mu kilka minut w roku, ewentualnie dwa razy w roku. Nie trzeba wiele się zastanawiać. Przypilnować trzeba jednej rzeczy, czyli ustalonej proporcji akcje:obligacje. Ja przyjąłem 70:30, ale to już jest decyzja indywidualna, którą trzeba dopasować do swojej tolerancji ryzyka. Więcej na ten temat można posłuchać w bardzo ciekawej rozmowie Artura Wiśniewskiego z Maciejem Wąskiem:
https://stockbroker.pl/akcje-globalne-obligacje-lokalne-maciej-wasek/
W wymienionej wyżej dwuskładnikowej strategii część obligacyjna, która ma łagodzić zmienność portfela, jest poza rachunkami IKE i IKZE. Nie jest to korzystne ze względów podatkowych, ale na dziś nie za bardzo da się inaczej. Ma to też ten plus, że zostawiamy dużo łatwiejszy dostęp do części obligacyjnej. Mnie przekonał Mateusz Samołyk, że nie ma sensu trzymać poduszki bezpieczeństwa jako oddzielnego portfela, tylko warto patrzeć na wszystko razem. Uruchomienie poduszki bezpieczeństwa jest bardzo mało prawdopodobne. Trochę bez sensu, aby leżała ona z boku i nie miała żadnej funkcji. Pewnie i tak większość ludzi przechowuje ją w obligacjach antyinflacyjnych. Z drugiej strony większość posiada również część obligacyjną w portfelu długoterminowym. Zatem może warto, aby to było to samo? Skoro obligacje są i tak poza IKZE i IKE, to zawsze można tę część odbudować jeśli będzie musiała być użyta. Więcej na ten temat znajdziesz w tych artykułach:
https://inwestomat.eu/cala-prawda-o-poduszce-finansowej/
https://inwestomat.eu/jak-ustalic-wielkosc-bezpiecznej-czesci-portfela-inwestycyjnego/
W październiku 2021 r. szeroki dostęp do ETF-ów na rynkach europejskich dają tylko dwa biura maklerskie – Bossa i mBank. Sam korzystam z tego drugiego w uproszczonej wersji, czyli eMakler. Moja Żona ma konta IKE i IKZE w Bossa (które też ja obsługuję:-)). W obu można mieć rachunki z osłoną przed Belką, czyli IKZE i IKE.
Jaki ETF na cały świat można tam wybrać?
mBank: VANGUARD FTSE ALLWORLD UCITS ETF USD (giełda w Londynie, nie Lądku;-) LON:VWRA; wersja akumulująca dywidendy; cena w dolarach)
Bossa: ten sam, ale notowany we Frankfurcie i cena w euro FRA:VWCE albo ISHARES MSCI ACWI UCITS ETF USD (FRA:IUSQ; akumulujący; cena w euro)
Jak kupić?
Na konta IKE i IKZE można przelewać tylko złotówki. ETF-y na rynkach zagranicznych są wyceniane w dolarach albo euro. Zawsze przed kupnem sprawdzam sobie w Google aktualną cenę interesującego mnie ETF-a i szacuję ile jednostek będę mógł kupić za gotówkę, którą mam na koncie. Wyszukuję interesujący mnie walor (po nazwie albo tickerze giełdowym (cztery literki)) i składam zlecenie. Najszybciej będzie (i nieco drożej) wybrać PKC (Po każdej cenie). Po chwili jednostki są dopisane do mojego konta. I na rok sprawa z głowy:-) Przygotowałem szczegółową instrukcję przedstawiającą krok po kroku jak dokonać zakupu na koncie maklerskim w mBanku i BOSSA. Aby otrzymać PDF, zapisz się na mój newsletter TUTAJ.
Alternatywy dla kogoś, kto nie chce obsługiwać rachunku maklerskiego
Rozumiem, że jest grupa osób, która nie chce wymyślać swojej strategii inwestycyjnej, składać zleceń na rachunku maklerskim, pilnować proporcji akcje:obligacje w portfelu itd. Na szczęście są narzędzia, które takim osobom maksymalnie ułatwiają wejście w świat inwestycji, to robodoradcy. Pisałem już o słowackim Finax i polskim inPZU, które oferuje własne fundusze indeksowe, a nie ETF-y, ale za to można mieć u nich IKZE i IKE, a w Finax nie można. Parę miesięcy temu wszedł na polski rynek również belgijski Aion Bank ze swoim robodoradcą. Aion przedstawia się jako nowoczesny bank w modelu subskrypcyjnym jak Netflix (w zamian za abonament masz wszystkie usługi za free bez limitów). Pozwala bardzo tanio wymieniać waluty (coś jak Revolut czy ZEN; jest tylko aplikacja na telefon). Jednak najważniejsze co go wyróżnia, to ma bardzo ciekawą ofertę inwestycyjną. Pozwala inwestować w bardzo dobrze zdywersyfikowany portfel globalny (ETF-y na światowe rynki akcji i obligacji) w ramach stałej comiesięcznej opłaty 20 zł (240 zł rocznie). Od kilkunastu tysięcy złotych wzwyż, staje się to bardzo tanim i wygodnym sposobem budowania własnej emerytury. Zapłacisz 240 zł rocznie niezależnie od tego czy inwestujesz 20 tys zł (opłata wtedy wynosi 1,2%) czy 500 tys zł (0,048%) czy kilka mln zł (opłata już jest pomijalna). W Aion z czasem i wraz ze wzrostem kapitału, otrzymujesz niemal bezkosztowy sposób inwestowania w gotowe portfele ETF-ów. Opłaty za zarządzanie u robodoradców, to coś ekstra ponad opłaty, które są zaszyte w ETF-ach, które są kupowane dla Ciebie pod spodem (te są niskie, ale nie do uniknięcia).
Podsumowując. Jeśli nie widzi Ci się IKZE i IKE w ramach rachunku maklerskiego, to zamiast nic nie robienia i odłożenia tematu na wieczne nigdy, zacznij chociaż inwestować przez Finax albo Aion Bank. To mega proste, łatwiej już nie będzie. Poprowadzą Cię za rękę i pomogą zbudować długoterminowy świetnie zdywersyfikowany portfel. Pozostanie Ci tylko regularnie do niego dopłacać:-) Ustawiasz stałe zlecenie i dzieje się samo. Robodoradca dba o utrzymanie wybranej strategii w przyszłości. Nie trzeba samemu tego kontrolować, wyliczać, przywracać wag. A to wszystko kilka razy taniej niż w funduszach inwestycyjnych!
Ofertę Aiona na czynniki pierwsze pięknie rozłożył Michał Szafrański. A także porównał do Finax. Zachęcam do przeczytania:
Finax czy Aion Bank?
Finaxa sporo testowałem, Aiona jeszcze nie. Na razie nie korzystam z usług robodoradców, ponieważ nie przekraczam podwójnych rocznych limitów wpłat na IKZE i IKE:-) Po drugie mam problem z częściami obligacyjnymi w portfelach Finax i Aion Bank Globalne inwestycje:
- Nie są zabezpieczone do złotówki, więc nie łagodzą zmienności portfela. Można ewentualnie wybrać u robodoradcy portfel 100% akcji i oddzielnie dokupować polskie obligacje skarbowe, ale to już jest prawie to samo co w głównej rekomendowanej opcji, czyli IKE z ETFem na cały świat + obligacje.
- ETF-y obligacyjne mają przed sobą lata, a może i dekady, słabych zwrotów ze względu na niskie stopy procentowe wszędzie na świecie.
Bardzo podoba mi się to w jaki sposób Finax i Aion pomagają laikowi stworzyć strategię inwestycyjną. Michał pisze, że Aion robi to nawet lepiej niż Finax. W obu na samym początku odpowiada się na pytania o swoje cele, perspektywę itd. Algorytm na podstawie odpowiedzi dobiera skład portfela, tzn. odpowiednią proporcję akcje:obligacje. Generalnie w obszarze edukacji finansowej, Finax robi dużo świetnych rzeczy (blog, webinary, podcasty). Bardzo podoba mi się ich usługa, obsługa klienta, dialog który prowadzą z klientami. Według Michała i na podstawie zebranych opinii w Klanie Finansowych Ninja, obsługa klienta jest zdecydowanie lepsza Finax niż w Aion Banku. Finax rozwija swoje usługi wychodząc naprzeciw oczekiwaniom. Ostatnio wprowadzili opcję przełączenia portfela w tryb wypłacania pieniędzy (inteligentna renta). Super, bo zagadnienie spieniężania inwestycji na emeryturze jest dużym i trudnym tematem. Tylko te koszty 1,2% rocznie w Finax… Dla mnie to stanowczo za dużo. Tutaj Aion zdecydowanie wygrywa, choć pytanie jak długo utrzyma opłatę 20 zł / miesięcznie, jak często i o ile będzie ją podnosić? Finax raczej może w przyszłości tylko obniżać opłaty, jeśli chce utrzymać się na rynku. Po więcej szczegółów odsyłam na blog Michała.
I to tyle. Masz jakieś pytania albo uwagi/uzupełnienia po lekturze? Chętnie posłucham/przeczytam:-) Pisz śmiało.
104 498